Opublikowane w 2023-11-172024-02-20 | Opublikowała Monika SzymaniakNasza Olimpia: ilustracje Maxa Descaves’aStare wilki morskie, które co wieczór spotykały się przy aperitifie w kawiarni na nabrzeżu starego portu w Tulonie, nigdy jeszcze nie widziały Zinzina w takim stanie…Cóż to były za oględziny! Wszyscy wstrzymaliśmy oddech. Kazała nam wstać i stanąć w rzędzie…To tam go znaleziono pewnego sierpniowego popołudnia, około godziny drugiej, z pistoletem w ręku i kulą w piersi…Babka Olimpii, pani Gratien, swojego czasu bardzo urodziwa, mieszkała w starym wielkim domu przy placu Opackim…Posadził mnie, wziął ode mnie list, zasunął zasuwkę i zaczął czytać. Wciąż mam przed oczami jego pochyloną pod lampą sylwetkę…Choć wydawało się to niemożliwe, jako mężatka Olimpia jeszcze wypiękniała…Następnego roku nasza Olimpia wyszła za doktora Sabina…Zabrała ją z pensji i powierzyła opiece Palmiry — starej piastunki, która ulegała wszystkim jej kaprysom… Not’Olympe (Nasza Olimpia), Gaston Leroux, „Cyrano”, 1924. Źródło: Gallica BnF. Ilustracje: Max Descaves.ZOBACZ TAKŻE:Blog > Tłumaczenia z francuskiego > Literatura francuska > Nasza OlimpiaSklep > E-booki po polsku > Literatura francuska > Nasza Olimpia